Ludmiła:
Starałam się być pozytywnie nakręcona na to co mnie otacza.. udawało mi się. Dzisiaj miały być występny, a po nich lista zwycięzców, którzy pojadą do Barcelony. Jak ja mu spojrzę w oczy? W te jego piękne, dużo i czekoladowe oczy, w których zatapiałam każde swoje spojrzenie.. Gdybym była starą Ludmiłą to bym nie cierpiała. Stara Ludmiła sprawiała, że to inni cierpią, ale nie ona..
- Mam tutaj listę wszystkich par, które będą występować. Jako pierwsi wystąpią Francesca i Diego, następnie Natalia i Maxi, Violetta i Leon, Camila i Broduey oraz Ludmiła i Federico. Mam nadzieję, że jesteście gotowi? - oznajmił Pablo.
- Tak. - odpowiedzieliśmy.
Francesca wskoczyła na scene pełna pozytywnej energii i pewności siebie. Diego spokojnie wszedł na scenę uśmiechając się do Fran. Ten Diego to jest totalny matoł... Nadszedł występ Camili i Broduey'a, a ja strasznie się bałam. Nie bałam się występu tylko tego, że stanę twarzą w twarz z Federico.. Postanowiłam, że pójdę do łazienki, aby poprawić makijaż.. Przeglądałam się w lustrze.. w myślach powtarzałam sobie, że dam radę. Nagle ktoś pukał do drzwi damskiej ubikacji.
- Ludmiło.. wiem, że tam jesteś. Zaraz zaczynamy, proszę wyjdź. - usłyszałam spokojny głos Federico.
Nie będę się przed nim chować! Wyjdę i po prostu go wyminę jak bym go nie znała, ale on jak widać miał inne plany.. złapał mnie za nadgarstek co przyprawiło mnie o miłe dreszcze po całym ciele..
- Zostaw mnie! Nie widzisz, że.. jestem zdenerwowana?! - wymyśliłam coś na poczekaniu.
- Nie. Za to widzę, że jesteś przerażona.. boisz się, a przecież nie ma czego. - powiedział
- C-co?! Ja się boję?! Pff.. no chyba nie! Coś Ci się w główce poprzewracało, a zresztą.. ty już tak chyba miałeś od początku.
- Taa.. jak chcesz się ze mną kłócić, to może by tak później, co? Nie chcę się z Tobą kłócić przed występem..
- No dobrze.. ale ja się nigdy nie chciałam z Tobą kłócić. To ty zawsze..
- Dobra już.. chodź. - przerwał mi w połowie zdania i pociągnął w stronie sali.
Gdy weszliśmy od razu usłyszeliśmy nasze imienia.. Federico złapał mnie mocno za rękę i poszliśmy na scenę. Gdy śpiewaliśmy poczułam ten moment, gdy po raz pierwszy wykonywaliśmy tą piosenkę.. szkoda, że wszystko zepsułam. Przy końcu piosenki Fede złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie, jego oczy wpatrywały się w moje i nasze usta po raz kolejny chciały się spotkać...STOP!
Nie mogę jeszcze bardziej zatapiać się w tym uczuciu, muszę się z niego wyleczyć. Z tego pięknego
snu wybudziły mnie oklaski, wszyscy nagle wstali. Federico stał obok mnie, nadal trzymając mnie za rękę. Zeszliśmy ze sceny i usiedliśmy na swoich miejscach.
- Ludmi.. to było coś! Te takie iskierki między Wami był takie prawdziwe! - powiedziała Viola
- Violu.. to nie były prawdziwe iskierki.. - powiedziałam
- Wyniki pojawią się na stronie naszego Studia gdzieś tak pod wieczór, a jutro tak dla jasności podam zwycięzców na lekcji, dobra? - odezwał się Pablo
- Dobrze. - odpowiedzieliśmy
Wszyscy powoli rozeszli się do swoich domów. Zdążyłam złapać Federico przed wyjściem ze Studia.
- Fede, ja.. - zaczęłam niepewnie. - przepraszam Cię.
- Za co? - zapytał
- No za dzisiaj, bo wiesz.. za tamto już Cię przepraszałam tysiąc razy i za każdym razem uświadamiałeś mi to jak bardzo Ci jestem obojętna..
Nagle stanęła między nami Violetta. Była przodem odwrócona do Federica.
- Ktoś tu szuka kłopotów? - zapytała go
- Taa.. uważaj, bo znowu się przewrócisz - powiedział
- Ha-Ha-Haa.. tak śmieszne, że aż wcale.. jak miałeś iść do domu to idź. - powiedziała
- No to idę.. nie napierzaj się tak ,,Violu'' - powiedział z podkreśleniem jej imienia
- Viola.. co ty wyprawiasz? - zapytałam
- Nie pozwolę, aby ten.. palant Cię krzywdził! - odpowiedziała odwracają się do mnie
- Nie martw się.. nauczyłam się już z tym żyć.
- Oj nie gadaj głupot! Chodź, odprowadzić Cię do domu?
- Nie no spoko, może mnie jeszcze za rączkę weźmiesz, hm? - zapytałam krzyżując ręce na piersiach.
- Wszystko na życzenie. A teraz chodź, już się nie mogę doczekać wyników, a ty?
- No ja nie za bardzo... - odpowiedziałam
- Wiesz.. tak mi się jakoś zmieniło i.. chcę to wygrać!
- Tobie się coś co minutę zmienia..
- Oj tam, oj tam.. trzymam za Ciebie kciuki - powiedziała
- Ej no weź.. nie rób mi tego.
- Haha! No to odprowadzić Cię? - zapytała
- Niee.. dzięki. Sorry, ale wolę iść sama.. - odpowiedziałam
- Spoko.. pa!
- Pa..
Szłam do domu. Miałam wielką nadzieję, że nie wygram. Nie wytrzymałabym przy nim tyle czasu, zwłaszcza, że on cały czas wytykałby mi moje wady..
Violetta:
Jak tylko wróciłam do domu poszłam do swojego pokoju i włączyłam laptopa. Chyba z jakieś 3 godziny czekałam na te głupie wyniki.. nareszcie się doczekałam.. myślałam, że oszaleję ze szczęścia! Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to: ,, Zwycięzcy konkursu: Violetta Castillo i Leon Verdas'' ! A zaraz po nas napisane było ,, Ludmiła Ferro i Federico Pasquarelli'' ! Szał! To oznacza, że mój plan jest nadal aktualny! Muszę zadzwonić do Lu!
- Halo, Ludmi? - zaczęłam szybko
- Czego.. - odpowiedziała
- Nie zgadniesz!
- No chyba nie mam szans.
- Ja i ty jedziemy do Barcelony! - krzyknęłam skacząc na łóżku
- Co?!
- Powiedz, że się cieszysz!
- Jeżeli Cię to uszczęśliwi to.. cieszę się. - powiedziała
- Ale tak naprawdę?
- Nie..
- Oj Ludmiła! Będzie super! Na pewno tam spotkamy kogoś sławnego i w ogóle będziemy super!
- Nie przeginasz czasem?
- No może troszeczkę.. ale to ze szczęścia.. dobra tam. Muszę kończyć i dzwonię do Leona, pa!
Szybko się rozłączyłam i zadzwoniłam do Leona. Było widać, że on też już wie o wynikach konkursu.
- Violetta wygraliśmy! - krzyknął
- Wiem! A razem z nami Ludmi i Fede!
- Violu..? Ty się chyba bardziej cieszysz z ich wygranej niż z naszej..
- Cieszę się, że wygrałam razem z Ludmi..
- A co? Z Fran się już pokłóciłaś? - zapytał
- Ehh.. Leon. Przecież wiesz jak jest i jaki mam plan. Powiedziałeś, że mogę na Ciebie liczyć, ale ja już się na Tobie zawiodłam. Gdy upadłam to gdyby nie Ludmi, zostałabym tam sama i musiałabym sobie sama poradzić, bo tyś mi się jeszcze śmiał prosto w twarz.
- Violu.. to nie prawda. Przepraszam Cię. - powiedział
- Nie ważne.. nie przepraszaj. Cześć. - powiedziałam i się rozłączyłam.
Po co ja w ogóle do niego dzwoniłam? Ważne jest to, że Ludmi też wygrała razem ze mną.
Ludmiła:
I co ja mam teraz zrobić? Mama będzie zachwycona, taa.. ale co ze mną? Boję się.. zadzwonić do niego? Zresztą.. po co? On na pewno też nie będzie zadowolony i jeszcze rzuci we mnie jednym z tych swoich bolesnych dla mnie tekstów. Wszystko będzie wiadomo jutro..
---------------------------------------
Dzisiaj po raz pierwszy jakaś fotka w moim rozdziale xD
Pamiętam jak mówiłam, że do 20 rozdziałów napiszę i kończę.
Kończę i zaczynam nową historię, a tu już 20 rozdział i.. wygląda na to, że ich jeszcze trochę będzie, bo dopiero teraz chyba się to rozkręca XD
Mam nadzieję, że wam się podoba ;)
Liczę na komentarze, bo one mnie najbardziej motywują :)
No to do.. PRZECZYTANIA! ;*
Kochanie, rozdział skomentuję w niedalekim terminie, a teraz mam do Ciebie sprawę.
OdpowiedzUsuńCzy byłabyś zainteresowana prowadzeniem ze mną bloga ?
Najpierw napisz czy tak, później napiszę Ci o co dokładnie mi chodzi <333
Uuu.. jestem zaszczycona propozycją <3
UsuńOczywiście, że bym chciała! ♥
Super ! <3
UsuńByłby to blog, skupiający mnie, Ciebie i ....... może jeszcze kogoś, zobaczymy.
One Prty, One Shoty, miniaturki, wszystko o Fedemili.
Umówiłybyśmy się, która kiedy co dodaje. Resztę napiszę Ci na..... masz pocztę ? xD
Mam pocztę xd Jest w kontaktach xd
UsuńCzyli, Madzia jest ślepa ! Głupia ja nie widziała <333
UsuńNie, niee.. Madzia nie jest ślepa! To Ola po prostu zapomniała dodać e-mail'a i dopiero dzisiaj dodała! :D xd
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam! Wybacz mi! Tak, nie skomentowałam... jestem okropna... i ostatnia :C
Rozdział był genialny, jak żaden do tej pory. Piszesz coraz ładniej. Na prawdę. Strasznie mi się to podoba.
Jestem ciekawa dalszej akcji.
K.C. <3
Dziękuję, kochana <3
UsuńZnowu ja, głupia Madzia zawsze namiesza !
OdpowiedzUsuńKochanie, wysłałam Ci na pocztę zaproszenie do współpracy.
Niezwyczajna ustawiła nam wygląd, napisz wrażenia, uwagi, krytyki i napisz czy dostałaś to coś o współpracę. <333
Okay ;3
UsuńKochanie musisz podać mi swój gmail, bym mogła Cię zaprosić
OdpowiedzUsuńolalambrepasquarelli@gmail.com
UsuńWysłałam zaproszenie, ponownie na EMAILA. daj znać czy doszło, jak nie to zaproszę Cię na gmailu xD
OdpowiedzUsuńDoszło, ale weź bo tutaj spam jest noo xD
Usuń