niedziela, 21 czerwca 2015

Rozdział 3 - Każdy koniec ma swój początek.

Następnego dnia rano.. Deszcz budził ludzi swoim pukaniem do okna. Dla niektórych był to przyjemny dźwięk, a dla niektórych wręcz przeciwnie. Ludmiła wstała i zaczęła się szykować do szkoły. Już z samego rana była zrelaksowana dzięki deszczowi. Mimo deszczu nie wzięła parasola i poszła do szkoły. Czuła jak krople deszczu muskały jej twarz, strasznie jej tego brakowało. Gdy już była w szkole, przebrała się i poszła do klasy. Zauważyła, że na korytarzu jest Federico stoi z Angeliką i rozmawiają. Uśmiechnęła się i podeszła do nich.

- Hej - powiedziała.
- O, cześć skarbie. - powiedział i pocałował ją w policzek.
Ludmiła się do niego wtuliła. Angelika na ten widok tylko teatralnie przewróciła oczami tak, aby nikt tego nie zauważył.
- Jak wy słodko razem wyglądacie. - odezwała się po chwili.
- Wiemy - zaśmiał się uroczo.
Ludmiła po chwili zauważyła, że przy sali stoi Natalia, która obserwowała całe to wydarzenie z niesmakiem.
- Fede, idę na chwilę do Natalii - powiedziała i poszła.
Natalia widząc, że Ludmiła do niej idzie od razu się uśmiechnęła.
- Cześć - powiedziała - I jak?
- Hej Nati, co jak?
- Rozmawiałaś z nimi? I co?
- I nic..o co Ci chodzi? Znowu masz jakieś problemy do tej Angeliki? Daj spokój, ona jest bardzo fajną dziewczyną.
- A ja w niej nie widzę nic takiego fajnego. Jedno wielkie emo i tyle.
- Każdy ma swój styl.. - westchnęła blondynka.
- Dobra, nie ważne. - powiedziała i machnęła ręką.
Zaraz potem zadzwonił dzwonek na lekcje. Wszyscy się ustawili pod salą. Gdy przylazła ,, panna krowa z wielkimi cyckami '' wszyscy weszli do klasy. Pierwsza normalna lekcja, na której jest omawiany pewien temat w nowym roku szkolnym, a już każdy czuł się jak  po całym roku spędzonym w tym jakże przeklętym budynku dla młodych ludzi. Jedynym plusem jest to, że w pierwszym tygodniu  nie ma sprawdzianów, kartkówek.. Minusem jest to, że znów znajdujesz się w otoczeniu tzw. mafii, ludzi którzy są fałszywi, a ty nawet możesz o tym nie wiedzieć, ale mimo wszystko nie sprawiaj sobie cierpienia, bo oni właśnie tego chcą. Upadłaś? Wstań i  idź swoją drogą, a im przy okazji zrobisz tym na złość. Wszystko było takie sztywne, nigdy tak nie było, ale jednak ten rok zapowiada się jakoś dziwnie, nadzwyczajnie. Lekcje przeminęły jak zawsze, zbędne opowiadanie jak było i tak każdemu już się to nudzi. Po siedmiu godzinach ziewania i obgadywania samych siebie nawzajem wszyscy rozeszli się do swoich domów. Najpóźniej wyszła Ludmiła z Natalią, bo nie chciały się ściskać w tym tłumie przy szafkach.
- I wyobrażasz sobie, że tak znowu będzie kolejny rok? - spytała szatynka.
- Szybko zleci. - odpowiedziała czekając na swoją przyjaciółkę, która jeszcze wiązała buty. - Wolniej się nie da?
- No już, co ty taka szybka?
W rozmowie wyszły ze szkoły i poszły w stronę domu. Postanowiły pójść na skróty. Idąc tak zauważyły stojącego Fede przy drzewie rozmawiającego z Angeliką. Szybko się jakoś ukryły i zaczęły ich obserwować.
- Co oni tu razem robią? - spytała szeptem Lu
- Oj tam, przecież ona jest fajna, miła..- powiedziała z sarkazmem Nati
- Nie denerwuj mnie teraz - warknęła.
- Chodź, podejdziemy trochę bliżej.
Cichutko podeszły troszeczkę bliżej, były schowane w dużej trawie, więc nie było szans by je ktoś zauważył. Zaczęły podsłuchiwać ich rozmowę.
- Masz szczęście, że trafiłeś na tak wspaniałą dziewczynę. - odparła cicho z zadziornym uśmieszkiem.
- Tak, wiem o tym. - powiedział bez żadnej reakcji.
Wpatrywał się w głąb lasu.
- Ale..jakoś nie widzę, żebyś się jakoś cieszył.
- Uwierz mi, że w głębi duszy sikam ze szczęścia - powiedział.
Ten tekst bardzo nie ucieszył Ludmi.
- No dobra..niech Ci będzie. - westchnęła. - Wiesz..nie znamy się dobrze, ale zawsze możesz na mnie liczyć. - powiedziała
i delikatnie szturchnęła go w ramię.
W duszy bardzo go denerwowało jej zachowanie, ale starał się tego nie okazywać.
- Wybacz, ale muszę już iść. - powiedział.
- W porządku, to do jutra. - powiedziała i pocałowała go w policzek po czym szybkim krokiem odeszła.
Chwilę stał i przyglądał się jej jak odchodzi. Był trochę zły. Mimo wszystko spokojnie poszedł do domu.
- Co za.. - zaczęła wściekła Ludmiła.
- Miła, fajna.. - pociągnęła dalej Natalia
- Milcz! - krzyknęła.
- No dobrze, przepraszam. - powiedziała unosząc ręce na wysokości klatki piersiowej.
- Po co oni tu w ogóle przyszli? To  nie ma sensu!
- Spokojnie, jutro porozmawiasz z Fede i wszystko sobie wyjaśnicie.
- Nie ma innej opcji. - powiedziała i razem wyszły z gąszczy.
- Bywało w różnych filmach, że chłopak spotyka się z taką dziewczyną, a jego ukochana jest przez to zazdrosna, a później okazuję się, że to jego kuzynka, albo siostra, albo ciocia, albo mama..
- Dobra, skończ! Boże Natalia tracę powoli w Ciebie wiarę.
- Staram się jakoś Cię pocieszyć. Nie krzycz na mnie, ja na Ciebie nie krzyczę.
- Ok, sorry. Muszę się jakoś uspokoić..Niee no mnie zaraz coś trafi, a nie zapomniałam..już mnie coś trafiło! - krzyknęła.
- Spokojnie. Chodź do domu, zaparzysz sobie ziółka, a jutro się wszystko wyjaśni i zobaczysz, to będzie zwykłe nieporozumienie.
Przez całą drogę do domu, Natalia próbowała jakoś uspokoić swoją przyjaciółkę, ale blondynka ciągle była cała w nerwach. Gdy już była w domu i piła pyszną herbatkę, nie potrafiła się uspokoić. Czuła, że ktoś odbiera jej kogoś kto jest jej światłem w życiu. Czuła, że ma chyba rywalkę. Powoli również zaczynała rozumieć dziwne zachowanie Federica. Postanowiła, że zadzwoni do Diega
by mu o wszystkim opowiedzieć.
- Halo? - odezwał się głos z drugiej strony słuchawki.
- Diego, jestem smutna.
- Dlaczego?
- Widziałam dzisiaj Fede rozmawiającego z tą nową. Na pożegnanie pocałowała go w policzek. Co jeżeli on mnie zdradza i dlatego tak się wobec mnie zachowuje?
- Ludmiła, spokojnie. Jutro z nim porozmawiasz i wszystko sobie z nim wyjaśnisz, albo nawet teraz do niego zadzwoń i spytaj się o co chodzi z nim i Angeliką.
- Wstydzę się i takie coś pytać..- powiedziała cicho i przytuliła się do poduszki.
- Nie wstydź się. Jak coś zawsze masz mnie i Natalię.
- Wiem, dziękuję.
- Nie masz za co. A teraz do niego zadzwoni, po co masz się trzymać w niepewności.
- Masz rację, dziękuję Ci Diego, pa. - powiedziała i się rozłączyła.
Od razu po tej rozmowie zaistniał na jej twarzy szczery uśmiech. Zrobiło jej się lepiej na sercu. Posłuchała rady przyjaciela i zadzwoniła do swojego ukochanego.
- Cześć Federico - powiedziała cicho gdy ten odebrał.
- Hej skarbie. - powiedział.
- Co u Ciebie? Co porabiasz? Jak tam droga powrotna ze szkoły? - zalała go milionem pytań.
- W porządku wszystko. Czemu pytasz?
- Tak sobie..Nie zgubiłeś się jak tak szedłeś sam?
- Nie - odpowiedział rozbawionym głosem.
Westchnęła cicho. Nie potrafiła normalnie wykraść z niego informacji, tak aby on jej nie podejrzewał o zazdrość. Chwilę myślała nad tym co powiedzieć.
- O! A..pamiętasz Angelikę?
- Trudno byłoby mi o niej zapomnieć. - powiedział co ją bardzo rozzłościło.
- Cieszę się, że mamy w klasie nową koleżankę, ona jest taka miła. Już raz szłyśmy razem i rozmawiałyśmy.
- I co w związku z tym?
- Nic..tak tylko mówię..
- Wiesz..ja muszę lecieć, mam dużo do roboty, pa! - powiedział i się rozłączył.
Ludmiła smutna odłożyła telefon na stolik i położyła się na łóżku. Była zmęczona, więc od razu zasnęła..

* Następnego dnia *

Ludmiła wstała rano niewyspana mimo tak długiego snu. Nie miała humoru. Strasznie wolno wykonywała jakiekolwiek czynność, które każdy człowiek wykonuje rano. Czy to jadła śniadanie wolniej niż żółw, czy to robiła poranną toaletę. Wreszcie wyszła ze swojego zamczyska i razem z Natalią ruszyły w kierunku szkoły.
- I jak? - spytała szatynka.
- Już lepiej..tak jakoś..Wczoraj rozmawiałam z Diego. Wiesz..dzięki niemu od razu poprawił mi się humor - przyznała.
- No on zrobi wszystko byś była uśmiechnięta, ale nie zapominaj, że masz chłopaka.
- Ja zaczynam w to wszystko wątpić. - westchnęła.
- Już nie przesadzaj, ok? Wszystko da się wyjaśnić, jeszcze będziesz się z tego śmiała.
- Mam taką nadzieję..
Gdy doszły do szkoły zastały w szatni Diega. Blondynka od razu się do niego przytuliła.
- Dziękuję Ci za wczorajszą rozmowę. - powiedziała z uśmiechem.
- Nie masz za co Luciu - szepnął i pocałował ją w głowę.
Wszystko to obserwowała Angelika. Od razu gdy to zobaczyła miała mnóstwo myśli w głowie, mnóstwo planów. Chwili tam nie stała, a poszła pod klasę. Nie chciało jej się oglądać tą bandę cukierków, która ją tak obrzydzała. Ludmiła, Natalia i Diego spokojnie się przebrali w szatni i również poszli pod klasę. Blondynka widząc Federica siedzącego pod klasą, od razu do niego podeszła.
- Hej - szepnęła i się do niego przytuliła.
- Cześć. - odpowiedział i wtulił ją do siebie.
- Nie wyspałam się dzisiaj.
- Za dwa dni weekend to sobie odeśpisz - odparł obojętnie.
- Może przyjdziesz do mnie w piątek? Albo w sobotę?
- Bardzo bym chciał, ale nie mogę. Wybacz mi, jakoś Ci to wynagrodzę, obiecuję.
- A dlaczego nie możesz? Coś się stało? Umówiłeś się już z kimś?
- No..w pewnym sensie..tak. Z Diego idziemy na.kręgle..
- A ja z Natalią nie możemy z Wami pójść?
- Znaczy się..bo to jest taki męski wypad..
- A w niedziele?
- Też nie mogę. - powiedział szybko.
- Dlaczego?
- Boo..jadę do cioci.
- A nie mogę z Tobą pojechać?
- Eee..to jest taka nudna wieś, nie będziesz miała tam zupełnie nic do roboty, a poza tym ja i tak tam jadę się spotkać z kumplami.
- Aha, rozumiem.
- Nie gniewasz się na mnie?
- Jasne, że nie. - powiedziała.
Zadzwonił dzwonek na lekcje i Ludmiła bez słowa wstała i podeszła do Natalii. Była trochę zła na Diega, ale nic mu nie mówiła. Wzięła plecak i ustawiła się z przyjaciółką pod klasą. Po chwili wszyscy weszli do klasy i zaczęła się lekcja. Mimo tego, że niedawno rozpoczął się nowy rok szkolny to i tak wszyscy byli myślami o weekendach, feriach, następnych wakacjach. Wszystko przed nami. Przez wszystkie przerwy Ludmiła i Federico nie zamienili ze sobą ani słowa. Ludmiła, Natalia i Diego wracali razem do domu, a Federico? Sam? Z kimś? Nie wiadomo.. Nic nie dzieje się dobrze.

-----------------------------------------------
Po dokładnym miesiącu..dodałam rozdział! :D
Mam nadzieję, że Wam się jakoś podoba :x
Jest sprawa..
Mam zamiar nagrywać na YouTube i mam już nawet swój kanał, ale boję się. Boję pokazać swojej buzi, boję się mówić do kamery i.. w ogóle mam taką kamerę profeszjonal z laptopa i tego no..telefonu! ;D Często sama do siebie gadam i myślę, że w takich momentach najlepiej będzie mówić do kamery, ale boję się. Mam już dużo pomysłów na challenge, ale boję się.. Widzę więcej plusów, ale mimo wszystko boję się..Ja w ogóle jestem wrażliwa i strachliwa pod każdym względem. Głupie zdjęcie się boję wstawić na aska lub tego snapchata czy ig boję się założyć. Proszę o wsparcie.. Zamierzam zrobić twitcama, na którym pokażę swoją buzię :x Planuję go na piątek o 15:00, ale jeszcze się zobaczy :P Piszcie mi czy w ogóle chcecie i czy byście byli i.. czy chcecie XD
Chcę na tym twit..no OlcziCamie XD wypowiedzieć się na dużo tematów również związanych z Wami. To poważne ._. Kocham Was ♥
No to.. do ZOBACZENIA? ♥

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Olu...
      Ten rozdział....
      Angelika.....!
      Nienawidze kobity!!!
      Wszystko jest takie jak zwykle tajwmnicze!!! A Luss nie zauważyła, że Feder się wykręcał???? Weś zrób zakładkę ,,zapytaj bochatera''!!!

      Ja mam tyle pytan do Fedra, że się niewyrobisz w tych odpowiedziach!!

      Mogę zadać tutaj jedno pytanie?

      Do Fede :
      Co sądzisz o Angelice???


      Mam madzieje że mi on (a raczej ty w jego imieniu) odpowie.


      Jeśli jeszcze raz nie będzie rozdziału przez cały miesiąc to zabiję!!!!

      Ci do Yt to ja cz

      Usuń
    2. JOLOOO...DISCO POLOO!! ;D ROZDZIAŁ ZA TYDZIEŃ ;D FEDE O NIEJ NIC NIE SĄDZI, NIE MOGĘ DUŻO ZDRADZAĆ ;D DZIĘKUJĘ ZA OPINIĘ! ;D NIE ZABIJAJ! ;D PO CO ZAKŁADKA ZAPYTAJ BOHATERA..JA TEGO NIGDY NIE OGARNIAŁAM ;D LUBIĘ MLEKO Z MIODEM ;D CO Z TYM OLCZICAMEM? X.X POZDRAWIAM! ♥

      Usuń
    3. To, że to świetny pomysł!!!! Ojejku! zapomniałam wysłać ci odwagę! Idę to zrobić!

      Usuń
  2. Hej kochana !
    pisz pisz pisz!!
    zarrabisty rozdział!
    i super ze jest!
    i nagrywaj na YT!!
    czekam na nexta!
    co ten ..fede
    .. Angelika zabije glupia jestes!!
    kocham i zapraszam do mnie!
    Julka
    ♥♡♡♡♡♡♡♡♥♥♥♥♥♡♡♥♥☆☆★★★☆★★

    OdpowiedzUsuń
  3. Miejsce ♥
    Boże, jak mnie ta Angelika wkurza. -,- A jak ona wygląda, bo nie wiem jak ją sobie wyobrażać? XD A rozdział C U D O ♥
    Tak btw. to ja bym też chciała nagrywać, ale bym pewnie miała same hejty i wolę nie ryzykować, ale ty masz nagrywać! Wierzę w ciebie! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, hej, heelooł. ♥
    Super rozdział, bardzo mi się podoba. :)
    Ale Angeliki nie lubię. :c Ale Fede i Luśke kocham. :D <3
    A co do filmików.. to nagrywaj! ;D Będę oglądać na pewno. :)
    Weny życzę. :* :D

    OdpowiedzUsuń
  5. przepraszam że nie byłam na Olcziamie :(
    Ale wtedy byłam nad jeziorem :////

    OdpowiedzUsuń