Wyobraź sobie..
Jest noc, śpisz sobie spokojnie w łóżku..
Piękne sny otulają Cię..
Niczego się nie spodziewasz...
Jest Ci ciepło i mięciutko, dlatego nie chcesz wychodzić z tego łóżka..
Ale nagle słyszysz krzyki z pokoju, który jest praktycznie koło Ciebie..
Budzisz się i szybko wstajesz, by szybkim krokiem iść zobaczyć co się stało..
Kiedy wchodzisz do pokoju widzisz pokój z krwi, a na dwuosobowym łóżku leżą bardzo bliskie Ci osoby..
Rodzice..
Stoisz przez chwilę i nie wiesz co zrobić..
Masz ochotę do nich podbiec, ale nogi odmawiają Ci posłuszeństwa, do Twoich oczu nalewają się łzy..
Masz świadomość, że nie oddychają, a jednak masz wrażenie, że nadal oddychają,że się ruszają..
Nagle ktoś Ci popycha w stronę pokoju, przewracasz się i lądujesz w kałuży krwi..
Piszczysz widząc, że nikt Cię nie słyszy..
Nagle mężczyzna ściąga z Ciebie piżamę, bieliznę..
Mija to z wielkim pośpiechem lecz czujesz, że Twoje cierpienie trwa już kilka godzin..
Nagle nie słyszysz nic,oczy Ci się zamykają, nie masz sił wstać..
Wyobraź sobie, że jednej nocy tracisz obu rodziców, a ty tracisz dziewictwo.. to wszystko dzieje się tak nagle...
I co czujesz?
Jest noc, śpisz sobie spokojnie w łóżku..
Piękne sny otulają Cię..
Niczego się nie spodziewasz...
Jest Ci ciepło i mięciutko, dlatego nie chcesz wychodzić z tego łóżka..
Ale nagle słyszysz krzyki z pokoju, który jest praktycznie koło Ciebie..
Budzisz się i szybko wstajesz, by szybkim krokiem iść zobaczyć co się stało..
Kiedy wchodzisz do pokoju widzisz pokój z krwi, a na dwuosobowym łóżku leżą bardzo bliskie Ci osoby..
Rodzice..
Stoisz przez chwilę i nie wiesz co zrobić..
Masz ochotę do nich podbiec, ale nogi odmawiają Ci posłuszeństwa, do Twoich oczu nalewają się łzy..
Masz świadomość, że nie oddychają, a jednak masz wrażenie, że nadal oddychają,że się ruszają..
Nagle ktoś Ci popycha w stronę pokoju, przewracasz się i lądujesz w kałuży krwi..
Piszczysz widząc, że nikt Cię nie słyszy..
Nagle mężczyzna ściąga z Ciebie piżamę, bieliznę..
Mija to z wielkim pośpiechem lecz czujesz, że Twoje cierpienie trwa już kilka godzin..
Nagle nie słyszysz nic,oczy Ci się zamykają, nie masz sił wstać..
Wyobraź sobie, że jednej nocy tracisz obu rodziców, a ty tracisz dziewictwo.. to wszystko dzieje się tak nagle...
I co czujesz?
Jej *o*
OdpowiedzUsuńMoja idolka *o*
Moja mistrzyni *o*
Taki talent *o*
Weź się podziel *o*
Genialne to *o*
Świrnięta fanka pozdrawia ;*
Pięknie to ujęłaś. Muszę przyjrzeć się temu blogowi :D
OdpowiedzUsuńŚwietny początek. Zaczarowałaś mnie <3 Na prawdę ciekawie się zapowiada. Czekam na rozdziały *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie xD Dopiero zaczynam :D
http://ludmila-y-fede.blogspot.com/
To jest genialne,wspaniałe.Ujęłaś to tak dużo,że aż się popłakałam,na serio.Na prawdę nie wiem co powiedzieć.Najbardziej wzruszył mnie ten moment o rodzicach.To takie głębokie..Po tytule już wiem,że będzie to dosyć głęboki wątek.Jestem tylko ciekawa który to ten morderca.Diego czy Federico? :3 Osz ty! Teraz muszę się męczyć :c
OdpowiedzUsuńNo nic,powiem tylko tyle,że rozdział wspaniały! :*
Miejsce dla mnie! :D
OdpowiedzUsuńWracam tutaj, mój kochany Olcziaku xD
UsuńCo by tutaj powiedzieć...?
KOCHAM TEN PROLOG. Tak. Tak, to prawda. Okej, spoko, rozumiem - to tylko prolog. "Tylko"?! Dobra... Jeśli taki jest prolog, to jaka będzie dalsza część tej historii? Chwila... Już wiem! Anielska! Cudowna! Wspaniała!
To, co tu zawarłaś jest takie... wzruszające? Te fragmenty, ojć, popłakałam się ;( Takie to smutne i zarazem pasjonujące ♥
To wszystko sprawia, że już nie mogę się doczekać rozdziału pierwszego i jeśli go nie dodasz w ciągu tygodnia, to chyba umrę! xD
~ Licia ;*
Genialny prolog!!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na pierwszy rozdzialik :)))))
Ty wiesz co? Ja się ciebie powoli boje.....
OdpowiedzUsuńZaczynam się bać ,ale prolog świetny :* Zapraszam do mnie i nie mogę się doczekać rozdzialiku :**
OdpowiedzUsuńNa Tka
Łał ! *-*
OdpowiedzUsuńGenialny prolog !! Sama nie wiem co napisać. Bardzo mi się spodobał. Większość prologów jest oklepana, a ten jest naprawdę bardzo dobry. Takiej historii jeszcze nie czytałam. Czekam na nexta :*
Przepiękny prolog, cieszę się, że wróciłaś ;* Mam nadzieję, że mordercą nie jest Federico ♥
OdpowiedzUsuńJeju kochana, tu to masz talent *o*
OdpowiedzUsuńNaprawdę potrafisz jednym, krótkim prologiem tak bardzo zaciekawić. <3
Jestem bardzo ciekawa tego opowiadania, więc zamierzam czytać ^.^
Pozdrawiam :**
~AniaPasquarelli (yosoyasis)
Świetny blog, dopiero zaczynam czytać, a już mi się podoba <3
OdpowiedzUsuńask.fm/LoveNaxiVioletta :3