Szłyśmy z Natalią w ciszy do Studia. Tak naprawdę z naszego ostatniego spotkania z Federikiem pamiętam wszystko i nic.. Gdy wszystko sobie przypominam czuję się jakbym wtedy nie była sobą. Nie jestem nawet pewna czy to co jest w mojej pamięci to nie jakaś fikcja. Może było zupełnie inaczej. Dlaczego poszłam? Normalnie przecież bym nie poszła, to logiczne. W dosłownie sekundę całe moje myślenie się zmieniło.